Przy okazji zakupów w sklepie internetowym zobaczyłam CUDOWNĄ bawełnę. Nie mogłam nie kupić (pomimo mojego postanowienia o niekupowaniu) i kupiłam śliczny maczek i ecru w różyczki. Od razu wiedziałam, że uszyję poszewki na jaśki.
Kupiłam 50cm x 160cm z obu wzorów, co wystarczyło mi na 4 poszewki 37x37cm. Od razu powiem, że na 40x40 nie wystarczy. Pokażę jak szyłam poszewki wykończone szwem francuskim wewnątrz krok po kroku. Nie potrzeba owerloka by nic się nie strzępiło i wyglądało ładnie z każdej strony. Wszystko jest bardzo proste, zachęcam do zrealizowania przez osoby początkujące ;)
Na poduszkę 37x37cm potrzebujemy:
- kwadrat 37x37cm (+1.5cm zapasu) z jednego koloru (u mnie w różyczki) czyli końcowy wymiar kawałka to 40x40cm.
- prostokąt 37cm x 12cm (+1.5cm zapasu i 3cm na podwinięcie jednego brzegu), czyli końcowy wymiar to 40x15cm. 12cm tzn (10+2) w poszewce zakłądka będzie 10cm od brzegu i warstwy będą na siebie nachodzić 2cm.
- prostokąt 37cmx29cm (+1.5cm zapasu i 3cm na podwinięcie jednego brzegu), czyli końcowy wymiar to 40x32cm.
- guzik, rzep, bądź inny rodzaj zapięcia (Ja szyłam pod rzep, jeżeli chcecie guzik, można trochę zwiększyć szerokość na jakiej mają nachodzić na siebie warstwy, np na 3cm albo zrezygnować z zapięcia i pozostać przy zakładce, a wtedy zwiększyć nachodzące elementy na jakieś 5cm.)
- nici, igła standardowa 90/100, nożyczki.
- 1.
Wycinamy wszystkie elementy.
- 2.
Zaprasowujemy powinięcia na dłuższym brzegu każdego z elementów tyłu.
- 3.
Przeszywamy podwinięcie, użyłam prowadnika (opcjonalne), żeby było bardziej prosto.
- 4.
Po zszyciu prasujemy.
Na tym etapie robimy ewentualne dziurki na guziki w podwinięciu brzegu mniejszego prostokąta i wszywamy rzep (nie miałam rzepu w domu, przyszyję jak kupię w gotowych poszewkach).
- 5.
Ważny moment, składanie wszystkich elementów przed szyciem. Układamy przednią część (w róże) lewą stroną w górę. (lewa to ta, która będzie wewnątrz poszewki.) Na niej układamy lewą do środka prostokąty, najpierw mniejszy, na nim większy. Spinamy na około i przypinamy zakładkę, żeby się nie przesunęło gdzieś przypadkiem.
- 6.
Zszywamy wzdłuż brzegu 7mm od brzegu (u mnie to szerokość stopki).
- 7.
Przycinamy blisko szwu zapasy, uważając jednocześnie by nie przeciąć przypadkiem nitki. Rogi ścinamy po skosie.
- 8.
Wywracamy na drugą stronę. Powinno wyglądać tak:
- 9.
Wypychamy rożki delikatnie, by nie uszkodzić szwu/tkaniny. Ja użyłam do tego nożyczek, z niezbyt spiczastymi końcami.
- 10.
Rozprasowujemy szwy i jesteśmy już na finiszu.
- 11.
Na lewej stronie spinamy ponownie rozcięcie żeby się nie przesunęło. Przeszywamy tym razem na lewej stronie 0,75cm od brzegu.
- 12.
Przewracamy na prawą stronę, ostatni raz prasujemy i gotowe! :) W tym momencie przyszywamy guzik, jeżeli takie chcemy.
Zachęcam przy okazji do oddania głosu w Szyciowym Blogu Roku (tutaj). Dla głosujących również przewidziane są nagrody ;)
Komentarze
Prześlij komentarz
Skomentuj