Tęcza - kolejna odsłona

Tęczowy materiał, który wykorzystałam do uszycia kieszonek w tej spódnicy wychodzi z ukrycia :) Od początku taki był cel, bo nie po to błyska srebrną nitką żeby się chować po kieszeniach kątach.

Spódniczka powstała w parę chwil i wzorowana jest właśnie na spódniczce z tęczowymi kieszonkami. Dodałam jedynie jeszcze zakładki z tyłu, ale nie są zbyt widoczne, bo trochę za płytkie są - nauka na przyszłość.

Żeby ją uszyć wycięłam prostokąt o boku długości 1.5x docelowy obwód spódniczki i szerokości tyle, aby sięgała do kolan+podłożenie , następnie zszyłam krótszy brzeg ściegiem owerlokowym. dół podwinęłam raz i przeszyłam ściegiem przeznaczonym do ściegu krytego. Później wycięłam pasek, zszyłam, złożyłam na pół i przeprasowałam. przypięłam szpilkami zakładki i przeszyłam - ot cała filozofia ;)

Oprócz za małych zakładek z tyłu, jestem zadowolona z efektu ;) Przynajmniej nie krępuje ruchów, można tańczyć i jeździć konno okrakiem:D

Zachęcam do głosowania!

Komentarze

Prześlij komentarz

Skomentuj