Czerwony guziczek

Zamierzałam napisać ten post o spódnicy, ale jak wspominałam na fb nie udało mi się jej poprawić. Na szczęście nadarzyła się okazja i mogłam zrobić zdjęcia zeszłorocznego uszytku.

Bawełnianą sukienkę uszyłam z myślą o wyjeździe na Chorwację. Miała być lekka i zwiewna, więc wykorzystałam wykrój ze starej burdy dla dzieci. O ile dobrze pamiętam, z roku 1991. Rozmiar to był chyba 98 ale sukienka jest na tyle luźna, że nawet teraz na 110 jest luźna.


Szyłam z białej bawełny w kolorowy maczek. Guziczki sama zrobiłam używając zestawu do robienia guzików powlekanych, który udało mi się upolować w sh za 2 zł :)

Dół wykończyłam ściegiem owerlokowym, rękawki podwinęłam, a dekolt wykończyłam tasiemką ciętą ze skosu.

Rękawki są mocno marszczone, a bawełna dodatkowo potęguje ten efekt i są motylkowe.

Dziś wyjątkowo dużo zdjęć, bo pogoda dopisała, a i modelka była wyjątkowo cierpliwa :)

Komentarze

Prześlij komentarz

Skomentuj