Wstęp do długiej serii

Skusiły mnie piękne tkaniny na jednej z fejsbukowych grup, które zamówiłam z myślą o czapkach i kominach. Przy okazji mogłam przetestować owerloka. Szycie poszło bardzo szybko, uszyłam dwa kominy i czapkę.

Pierwszy komin to połączenie jerseyu i dresówki, połączenie tkanin przeszyte dekoracyjnym ściegiem w kontrastowym kolorze. Komin zakładany jest przez głowę.

Drugi komin zapinany na rzep. Połączenie minky i cienkiej dresówki z meszkiem. Zapinany jest na rzepy firmy Nolle. Rzepy są tak delikatne, że w ogóle nie czepiają się Minky, co było dla mnie zaskoczeniem.

Trzecią rzecz jest czapka uszyta z tego samego zestawu tkanin, co komin. Czapka jesienna, więc nie szyłam z podwójnej warstwy tkanin, jedynie dodałam polarek na tyle, żeby grzał w uszka.


Wszystko powstało z mojego wykroju i jedynie z czapki nie jestem zadowolona, bo wyszła za mała ;P W ten sposób czapa jest do wzięcia a ja muszę zabrać się za nową.

Czuję, że powstanie jeszcze niejeden komplet, ale to będziecie mogli zobaczyć jedynie na Instagramie, tutaj może w jakimś zbiorowym poście pokażę.

Komentarze

Prześlij komentarz

Skomentuj