Jak to jest z tym jeansem?

Nie wiem, czy to przypadek, czy reguła wśród dzieci, że nie przepadają za jeansami. Znam dwójkę przedszkolaków i żaden z nich nie lubi chodzić w jeansach. Chrześnica nosi tylko legginsy, a brat męża tylko dresy. Jako że zbliżały się jego urodziny, a przy okazji zakupów w Wytwórni  trafiłam na dresówkę, która wygląda jak jeans, postanowiłam spróbować coś dzieciakom uszyć i sprawdzić czy to kwestia wzoru, czy wygody.


Dla młodej uszyłam proste legginsy, które są luźną interpretacją darmowego wykroju Nosh i nie ma w nich nic specjalnego. Zanim zaczęłam je szyć próbowałam wypytać ją, czemu nie nosi jeansów i powiedziała mi, że jeśli będzie mogła w nich zrobić szpagat, to je założy. 😏 Przy okazji ich szycia, przyszedł problem rozróżnienia przodu, więc naszyłam małą naszywkę z Washpapy z wyciętym serduszkiem. Wykończyłam je na owerloku i przy na maszynie przy pomocy podwójnej igły, a w pas wciągnęłam gumkę. Jeżeli chodzi o sam wykrój, to nie polecam, bo jakieś takie niewymiarowe są. Młoda nosi 120, a szyłam 98 na długość i na 110 w pasie, rozszerzyłam też trochę nogawki. Po przymiarce okazało się, że w pasie są lekko luźne, nogawki mogłyby być szersze, a i mogłyby być jeszcze krótsze!



Spodnie dla młodego już nieco bardziej ambitne, uszyte z wykroju Fred von Soho. Dzianina ta sama, do tego grube ściągacze i sznurki z podkładką z washpapy. Wstawka z jeansu na pasku to trochę dzieło przypadku, bo ucięłam za krótki kawałek ściągacza i musiałam to jakoś ratować, ale ostatecznie bardzo podoba mi się ten efekt. Tutaj do wykroju nie mam zastrzeżeń, szyłam trochę węższe niż wypadało z rozmiaru, ale lepiej by wyglądały oryginalnej szerokości 😀.




A jak to wygląda u Was? Też dzieciaki tak niechętnie zakładają jeansy, czy trafiły mi się wyjątkowe okazy? 😃

Komentarze

  1. Ja to chyba jednak też bardziej dziecko jestem, bo ostatnio to chętniej w dresach niż w dżinsach :-) Z oczywistego powodu wygody. Obie pary tych ślicznych niebieskich gatków bym przygarnęła, gdybym tylko mogła w nie wejść :-))) Tak pieczołowicie odszyte. Bardzo ładna dzianina.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 🙂 to nie jesteś sama, bo siostra i mąż jak je zobaczyli też sobie zażyczyli takie w "dorosłej" wersji 😀 Ja sama lubię nosić haremki albo jeansy ale z mnóstwem elastan, pozdrawiam cieplutko 😊

      Usuń

Prześlij komentarz

Skomentuj