Spódnica testowa

Polski: Z moim szyciem jest tak, że jakiś pomysł chodzi za mną długo, dopóki nie nadarzy się okazja, że by wcielić go w życie. Tak było i tym razem. Z rok temu koleżanka kupiła w SH piękną spódnicę z koła i poprosiła mnie o skrócenie. Jako, że nosi ten sam rozmiar, co ja, po przymierzeniu zakochałam się w niej.

English: Before i sew something it allways takes some time, before I get the opportunity to put it into practice. Also this time it was this same. My friend gave mi her skirt to make it shorter. It was love at the first sight. I've tried the half circle skirt on and decided to make one.

Ostatnio na zakupach w SH trafiłam na kawałek kwiecistego materiału. Dokładnie 70cm x 90 cm. Po zrobieniu wykroju na papierze stwierdziłam, że za materiału nie wystarczy na spódnicę. Potem jednak coś mnie tknęło i przyłożyłam wykrój do siebie i okazało się, że pomyliłam się przy odmierzaniu i materiału wystarczyło na styk :)

Last time while shopping in a second hand I've found a piece of floral fabric.

Szerokość tkaniny była idealna, żeby nie obrębiać zapasów. Zapas szwów jest zakończony fabrycznym brzegiem tkaniny.
Początkowo chciałam wszyć kryty zamek przy użyciu niedawno kupionej stopki do zamków krytych, która jednak niestety nie sprawdziła się i musiałam wszyć go inaczej. Pomocny okazał się tutorial (link).


Do wykończenia brzegu użyłam stopki zwijającej (o ile dobrze pamiętam, to 3.5mm). Jeszcze nie wyszło perfekcyjnie, ale po długim nieużywaniu nie jest najgorzej. Niedawno sobie kupiłam, bo miałam taką stopkę w moim starym Łuczniku i wtedy była jedną z moich ulubionych.

Tutaj najbardziej realne kolory

Oprócz zamka, jest zapinana na guzik.

Jako, że spódnica była zrobiona na próbę, żeby przetestować, czy nie zmarnuję tkaniny, stwierdzam, że próba wypadła pomyślnie ;)
Liczyłam na słońce, niestety zawiodło, więc tymczasem marne zdjęcia, lepsze wkrótce ;)

Komentarze